Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Uważam się za... |
Wierzącego, Bóg istnieje |
|
64% |
[ 20 ] |
Jestem Deistą. Bóg sobie poszedł |
|
19% |
[ 6 ] |
Ateista w 100% |
|
16% |
[ 5 ] |
|
Wszystkich Głosów : 31 |
|
Autor |
Wiadomość |
Herion młodszy chorązy
|
Wysłany:
Wto 20:46, 20 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 162 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Znienacka
|
uncontrolled wcześniej napisała czy też napisał: | coś, czego nie chce mi się tu cytować |
Mądrze prawisz.
Ale mówisz, że życie jest ciężkie. To czy jest ono ciężkie, jest pojęciem subiektywnym. Zauważ, że nasze uważamy się za biednych, często też mówimy jak to źle musi być tym "murzynkom w Kambodży", etc. Zdażają się przypadki, że te "biedne murzynki" są szczęśliwsze od nas. Cieszą się każdą drobnostką, być może nie mając pojęcia o "przyjemnościach", których my zaznajemy... ;oP
Krytykujecie księży za ich zachowania związane ze sferą materialną, mówicie, że Rydzyk i cały kler jest zły, powtarzacie ciągle te same frazesy... ludzie... to żenujące! Co konkretnie WAM zrobili złego księża? Jak nie chcecie - to nie musicie płacić na tace czy na inne datki! Krytykujecie także to, że kościół upomina się o pieniądze. A może znajdźmy mu inny sposób zarabiania ;o) Ale to tak bdw, żebyście zeszli z kleru, na którym teoretycznie siedzi cała Polska jak długa i szeroka...
Konkluzja... nie narzekać, że Bóg ma nas gdzieś, gdyż to jest subiektywne wrażenie ;o)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
|
 |
Lisa młodszy chorąży sztabowy
|
Wysłany:
Śro 14:25, 21 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 289 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Poniatowa
|
Ja uważam, że Bóg jest. Gdzie?? We mnie.. Ten Bóg, w którego wierzę, to moje tzw. sumienie. Ten Bóg daje wskazuje mi dobrą drogę, uzmysławia mi, kiedy robię coś złego i wynagradza wewnętrznie. Wg. mnie bezsensownym jest proszenie o coś Boga, sami powinniśmy starać się uporać z naszymi problemami, a teksty typu:"Boże, spraw abym dostał 5z histori"np,są bezsensowne i denne bo jak sami do czegoś nie będziemy starać się dążyć to nawet Bóg nam nie pomoże. I dlatego też, wierzę w Boga- sumienie, Boga, który pomaga mi i mówi- "Ucz się!", gdy mi sie nie chce, a gdzy dostanę 5 mówi:"jestem z Ciebie dumny"...Ale to tylko moje zdanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
ktoś333 MODERATOR
|
Wysłany:
Czw 13:09, 22 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 532 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z naprzeciwka
|
Cytat: | a teksty typu:"Boże, spraw abym dostał 5z histori"np,są bezsensowne i denne bo jak sami do czegoś nie będziemy starać się dążyć to nawet Bóg nam nie pomoże. | nie wiem czemu ale przypomniałe mi się właśnie taka śmieszna historyjka... była klasówka z matmy, nic kompletnie nic mądrego tam nie zapisałem wszystko miałem źle i dobrze o tym wiedziałem więc calutką noć modliłem się żebym dostał 3 z tego sprawdzianu, centralnie przekreślona pała była i poprawiona na 3 była jak nauczycielka mi dała sprawdzian...
ot taka sobie dziwna historyjka... heh...
BTW BÓG istnieje i nie mam co do tego żadnych wątpliwości, i to nie wcale przez tą historyjkę....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Private Ryan starszy chorąży sztabowy
|
Wysłany:
Czw 18:17, 22 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 420 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: waldenburg
|
Wierzę w siebie. A żeby być dobrym człowiekiem nie trzeba wierzyć w Boga - i tego się trzymam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Lisa młodszy chorąży sztabowy
|
Wysłany:
Pią 19:21, 23 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 289 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Poniatowa
|
Mysle, ze kazdy wie, co jest dla niego najlepsze i taka droga, jaka bedzie podazac da mu szczescie, a jak mu przypadkiem go nie da, to nie bedzie mogl obwinic za to,ze mu nie wyszlo kogos innego.
Poza tym, uwazam, ze Bog jest jeden, a to, ze rozne religie roznie go nazywaja, to juz nie ma znaczenia... Przynajmniej jak dla mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Gryzak generał dywizji
|
Wysłany:
Pią 21:42, 23 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 1362 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gryzville
|
Lisa napisał: |
Poza tym, uwazam, ze Bog jest jeden, a to, ze rozne religie roznie go nazywaja, to juz nie ma znaczenia... Przynajmniej jak dla mnie  |
Piękne, choć nie prawdziwe. Dowodzi tego, różnice w pojmowaniu Boga w chrześcijaństwie i islamie. Dwa rózne świty i dwa różne podejścia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Lisa młodszy chorąży sztabowy
|
Wysłany:
Sob 10:23, 24 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 289 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Poniatowa
|
Ale jak dla mnie jest jeden Bóg, jeden raj i tyle. Pomimo, jak wspomniałeś, jest on pojmowany w różny sposób... Może to trochę upraszczam, ale tak już uważam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
ktoś333 MODERATOR
|
Wysłany:
Sob 18:52, 24 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 532 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z naprzeciwka
|
Popieram Lisę... Według mnie jakiś tam Bóg jest tam napewno, ale jeśli wdawać się w takie szczegóły jak piekło, raj jak wygląda nasza dusza... hmm... nie wiem czy jest coś takiego w ogóle... ale w Boga wierzę na pewno... Z czegoś zrobiło się to wszystko i coś musiczuwać nad nieskończonoscią...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Agatha starszy sierżant
|
Wysłany:
Sob 20:05, 24 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
"Boga czuje serce, nie rozum. Oto co jest wiara: Bóg dotykalny dla serca, nie dla rozumu." Właśnie. Bóg jest, jest napewno. Nikt niepotrafi tego racjonalnie wytłumaczyć, ale ja, i wiele innych ludzi poprostu to wie i czuje. Dogmat. Czasem zastanawiam się, jak o wieje trudniejsze jest życie ateisty. Dana religia niesie ze sobą szereg drogowskazów i w wielu sytuacjach, opierając się o nią, wiemy jakiego dokonać wyboru, łatwiej odróżniamy dobro od zła. To nie to samo co powszechnie obowiązujące zasady moralne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
kaszka starszy szeregowy
|
Wysłany:
Sob 20:45, 24 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: cartoon Network
|
Mysle, iz kazdy z nas powinien sam odpowiedziec sobie na owe pytanie..Ja np. wierzę, ze gdzies jest...ale do kosciola nie chodzę ..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
kaszka starszy szeregowy
|
Wysłany:
Sob 20:47, 24 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: cartoon Network
|
No to sorry ..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kaszka dnia Nie 9:57, 25 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
Dzick ADMINISTRATOR
|
Wysłany:
Sob 20:52, 24 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 724 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dzicklandia
|
Nie ten temat, Kaszka. TU jest temat o Twoim stosunku do boga, a o religi i przyległych możesz sobie porozmawiac chocby tutaj: http://www.1lowabrzych.fora.pl/viewtopic.php?t=111&postdays=0&postorder=asc&highlight=religia&start=105
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Gryzak generał dywizji
|
Wysłany:
Nie 12:39, 25 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 1362 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gryzville
|
Najtrudniej, to jest być poszukującym. Bo raz chce się wierzyć, a raz się tak nienawidzi, bluźni, zbacza z drogi. Brak pewności jest z reguły złem.
Wczoraj np. miałem wykład o wierze u pewnego faceta, którego wiara aż mnie poraziła mimo jego problemów (chociaż raz poczułem się miło- inny ma gorzej ). Potem są myśli, czy pasuje ci zaakceptować swoje zło, czy walczyć z nim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
BlackMan ADMINISTRATOR
|
Wysłany:
Nie 20:06, 25 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 561 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Calla Bryn Sturgis
|
jak chcesz dobry przyklad faceta ktorego wiara poraza mimo problemow to polecam film 21gram.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Chmielu rekrut
|
Wysłany:
Sob 19:39, 01 Lip 2006 |
|
|
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Ja tam jestem katolikiem praktykującym, ale jedyną rzeczą w religi która mnie zraża jest ojciec dyrktor oraz babcie "mocherowe berety" które zamiast się modlić doBoga "modlą" się do Rydzyka i to co on mówi jest święte i niepodwarzalne. To jedyna rzecz która mnie trochę zniechęca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Mockingbird ;) kapral
|
Wysłany:
Sob 20:09, 01 Lip 2006 |
|
|

Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
ja jak najbardziej wierzę w Boga. Myślę, że każda religia jest dobra, bo w każdej z nich bogowie nakazują wierzącym byc dobrymi. W Hinduizmie Brahma, Wisznu i Sziwa nakazują byc dobrym i żyć zgodnie z zasadami etyki, aby przejść reinkarnację i zjednoczyć się z Brahmą, czyli bogiem wszelkiego początku. W Chrześcijaństwie jest podobnie. Po zmartwychwstaniu jednoczymy się z Chrystusem w Niebie. W Islamie Koran także nakazuje czcić boga i być dobrym, więc myślę, że każda religia zawsze prowadzi do dobra na ziemi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Herion młodszy chorązy
|
Wysłany:
Nie 21:22, 02 Lip 2006 |
|
|

Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 162 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Znienacka
|
Chmielu napisał: |
Ja tam jestem katolikiem praktykującym, ale jedyną rzeczą w religi która mnie zraża jest ojciec dyrktor oraz babcie "mocherowe berety" które zamiast się modlić doBoga "modlą" się do Rydzyka i to co on mówi jest święte i niepodwarzalne. To jedyna rzecz która mnie trochę zniechęca.
|
Tak bdw: A ja się modlę do puszki sardynek. Któż każe Ci się nimi obchodzić? Po prostu nie zwracaj na nie uwagi, jeżeli Ci to nie odpowiada. Wszyscy się uwzięli na O. Rydzyka i tańczą jak im liberałowie zagrają... Ale taka prawda - liberałowie mają w Polsce grubą przewagę, jeżeli chodzi o media komercyjne, a Rydzyk stanowi oczywiście obóz przeciwny - co jak co - popiera PiS. W polityce wszystkie chwyty są dozwolne, a chodzi głównie o pozyskanie poparcia ludu. Jeżeli nie wprost, to poprzez znienawidzenie przeciwnika - wtedy populus automatycznie przejdzie na przeciwną stronę. Tworzone są strony, nagrania, filmy kompromitujące Rydzola i pokazujące jakie to złe są "mohery", a tylko dla tego, że RM wmieszało się w politykę i stanowi przeciwny obóz. Zgodnie z zasadą "kto nie jest moim przyjacielem, jest moim wrogiem", Lewica i liberałowie uznali, że RM należy unicestwić. Moim i ich zdaniem najlepsi do tego celu są młodzi - podatni na media, wierzący w to co mówią, naśladują to co "fajne" no i oczywiście wykorzystują bunt przeciw temu co jest... Moje osobiste zdanie o tej sprawie: Nie mam zdania, nigdy specjalnie nie trzymałem niczyjej strony... jest aspołeczny :oP Jeszcze raz przypominam, że to było bdw, proszę nie robić z tego tematu do dyskucji, która była by co jak co bezcelowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
ktoś333 MODERATOR
|
Wysłany:
Pon 10:25, 03 Lip 2006 |
|
|

Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 532 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z naprzeciwka
|
Nierozumiem jak można przejmować się starymi moherami... Przecież już długo niepociągną i nie będzie miał kto utrzymywać RM bo młodsze pokolenia wręcz nie przepadają za ojczulkiem dyrektorem... Ale że to jest temat o moim stosunku, do Boga oczywiście to czyńmy dobro bo jaki ten Bóg nie jest to zawsze trza być dobrym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Mockingbird ;) kapral
|
Wysłany:
Pon 10:46, 03 Lip 2006 |
|
|

Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
noo, chyba ktoś mnie poparł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
nethevere MODERATOR
|
Wysłany:
Wto 16:04, 08 Sie 2006 |
|
|

Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 435 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z nienacka:)
|
W Boga wierzę, w Kościół nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
|