Ulubiona lektura?

Może mało wakacyjny temat, ale jednak jeszcze trwa szkoła.

Ja na razie powiem "Cierpienia Młodego Wertera", za ogólną treść, tak rozumianą przez wszystkich.

"Dziady". Za bardzo ciekawy pomysł, za podejście do idei romantycznej od każdej strony, to jest miłosci, życia, wiary, patriotyzmu.

A jaka jest TWOJA ulubiona lektura?

"Dżuma" zdecydowanie. No i nie wiem czy sie liczy, ale Borowskiego "Opowiadania" - najlepsze lektury czyta sie w III klasie ;D

jak narazie - brak ;d

aaaa sorki, U. K. Le Guin - czarnoksieznik z archipelagu
To tylko 'prostackie fantasy' ale klimat ksiazka miala niesamowity. (o ile mozna to zaliczyc do puli lektur)

jak bede mial czas w wakacje to chetnie trylogie przeczytam, podobal mi sie film "ogniem i mieczem" a z tego co slyszalem to ksiazka jest super

Niezła jest "Mała Apokalipsa" Konwickiego..

Oskar i Pani Róża na chwilę obecną. Zdecydowanie.

szkolna lektura to..."Faust" i "Potop" jak na razie..."Konrad Wallenrod" też mi sie podobał. Tylko jak na razie coś małot tych lektur czytaliśmy i obawiam się że niedługo zmienie typy

(btw. drżę na samą myśl o "Panu Tadeuszu". Bynajmniej nie z ciekawości^^)

A mię się "lalka" podobała. dziekuje

Ewidentnie "Programowanie Gier. Kompendium" xoD
Choć przyznam, że z książek tego typu korzystam wybiórczo, tj. wyszukuje odpowiedni fragment który jest mi potrzebny :oP

"Mistrz i Małgorzata", zdecydowanie.

Choć "Lalka" też mi się podobała.

Rok 1984 Orwell'a. Najlepsza!

"Kamienie na szaniec" i "Dziady"

Zdecydowanie "Tajemniczy ogród" i "Miłosierdzie gminy", ale "Dziady" tez mi się b.podobały

I dodam coś może mało na temat, ale jedyna lektura, której nie przeczytałam to "Potop".... Zasypiałam na tym i jakoś doszłąm tylko do "Kończ waść, wstydu oszczędź"... Dlatego ja też oszczędzam sobie wstydu i kończę..

"Paragraf 22" Hellera - gourgeousness and gourgeousity made flesh.

niestety muszę przyznać że czytam bardzo mało... a jeszcze mniej lektór... jak na razie to dzieła Orwella mi najlepiej podszedły i "Ptasiek"- też fajny choć jak większość książek nie przeczytałem jej do końca...

Jak dla mnie -"Lalka" i "Pigmalion" (chociaż tego tylko fragmenty mieliśmy w gimnazjum).

hmm ja nie mam żadnej ulubionej lekturki, bardziej wolałbym przeczytać jakąś księge typowo naukową, a nie lektury!