to teraz filmy :P

powiedzmy ze macie inne gusta

HH kontra metal

hiehiehie no to sie zacznie

heheheh ja staje za tym drugim

PS mój 333 post

posiadłem ju ż połowe szatana

a mi tam najbardziej sie podobaja "Fohrest Gump", "Amadeusz" i "Życie jest piękne". Ale wszystkie komedie romantyczne (szczegolnie z Hugh Grantem) sa rowniez booskie.

Hmm... A te , które mnie przychodzą na myśl to - "Blow" , "Boondock Saints" , "Klątwa" , "Nawiedzony" , "Creep" , "Piła 1 i 2" , "Łowca umysłów"...
Tyle mi się przypomniało

A co do "Egzorcyzmów..." to według mnie trochę niewłaściwy tytuł , bo film kręci się głównie wokół prosecu w sądzie :ee:

Przed chwilą skończyłem oglądać "Mortuary" Odradzam. Niby horror, nowość, a syf taki, że szkoda gadać.

Blow, jak dla mnie rewelka. Łowca umysłów też niezły;-)

Las Vegas parano - ktoś mi powie o co w tym filmie chodzi? bo ogladalem i nie iwem:P

Krag 2 - najgorszy film na jakim mialem nieprzyjemnosc byc w kinie. Niby horror... pokazali 1 scene smierci - facetka wbija sobie strzykawke i umiera w zgodzie z bogiem... fabula beznadziejna, byla tez taka straszna, dramatyczna akcja - bohaterow atakuja... jelenie, wtedy juz musialem wybuchnac smiechem na cala sale

slowo, ten seans to byl horror :] dla kazdego, kto lubi dobry film obejrzec.

O, wlasnie - Mechaniczna Pomarancza!! wspanialy!

a ja tam sie wybieram na "tylko mnie kochaj " i juz wiem ze bedzie to fajny film bo gra tam Zakoscielny

heheh

O "Requiem for a dream" już się rozpisaliście, to sie podpiszę tylko pod tym. Ścieżka jest idealna ;)

Poza tym "Samotni", "Trainspotting"...

Ach, no i Almodovar! "Porozmawiaj z nia" i "Wszystko o mojej matce" jak choćby...

"Frida"... Aż mnie zainspirowało do poszperania w obrazach pani Kahlo...

Oj, dużo by tego było.... ; )

obejrzalem Underworld II... film jest w porownaniu do jedynki mneij wiecej na tym samym dobrym poziomie. Osobiscie polecam.

Heheh- ja NIE LUBIĘ filmów ogólnie
:nice:

.
Są długie, nudne,stereotypowe i mało wartościowe poza niektórymi wybitnymi produkcjami np.The Kids(film z genialną fabułą roznoszenia się AIDS

wśród nastolatków

) Że życie ma sens(pl-e kino niezależne -niezła fabuła z polskim klimatem młodych ludzi[film czarno-biały])
Pozatym kocham Family Guy-a to raczej bajka komediowa ale niszczy...

[link widoczny dla zalogowanych]

I pomyśleć że ja myślałem że mam chore poczucie humoru i irracjonalne pomysły-ludzie którzy piszą scenariusze to czuby(pozatym masa śmiechu ze znanych ludzi-Bush,Britney,Agilera,itd)

Każdy w rodzinie jest dziwny...:
Ojciec to irlandzki (cenzura)
Matka jest kleptomanką i niespełnioną artystką
Syn jest głupi do kwadratu
Córka jest najbrzydszą istotą świata
Najmniejszy -niemowlak chce zabić rodziców, i zapanować nad światem(i jest strasznie cyniczny)
Do tego Gadający z erudycją (niczym James BOnd) Pies który jest alkoholikiem... NIEEE Musicie to zobaczyć(only engish...)

ktos ogladal film Kod leonarda ? bo nie wiem czy warto sie wybrac

O Jezu jezu, a ogładaliście Pręgi?! dla film niszczy pięć razy;]

Co do kodu leona to jest nudny jak flaki z olejem a co do ulubionych filmów to Trainspotting, kiedyś jeszcze cała seria Matrixa ale to też nudnawe jest, teraz to lubię ambitne kino chociaż to też głupota bo jak jakiś ,,ambitny" film stanie się popularny to odrazu zaczyna być tylko zwykłą komerchą...

Mi własnie o to chodzi, większość ludzików co udają że znają się na filmach mówią że film jest dobry gdy nie ma za wielu fanów i zrobił go ktoś o kim nikt wcześniej niesłyszał a szykanują filmy o dużej oglądalności który odniósł kasowy sukces... Powalnoe to troszq jest...

Ja jak ide do kina to jakos nie patrze na to, ile os.go obejrzalo, czy ma dobra reklame (choc to robi swoje...) tylko na to z kim ide i ogolnie na to, o czym jest ten film, bo jakos lzawe romanse mnie nie kreca

Napisałaś, droga Liso (chyba domyślasz się kim jestem;)), że zwracasz uwagę na to z kim idziesz na dany film. Myślę, że to też robi swoje, bo można świetnie się bawić na beznadziejnym filmie i wyjść z kina zadowolonym, albo np. pokłócić się z tą osobą na naprawdę dobrej produkcji. Wtedy możemy stwierdzić, że ten pierwszy film był super, a ten drugi niezbyt dobrze wspominamy. Tematyka filmu też oczywiście jest bardzo ważna, bo wiadomo - każdy lubi coś innego, chociaż według mnie, jeśli film jest naprawdę dobry, to potrafi tak zadziałać na naszą psychikę, że w jakimś stopniu trafi do każdego z nas (nie chodzi mi tu w żadnym wypadku o typowe filmy "dla mas"). A tak nawiasem, to łzawe romanse też się w pewnych okolicznościach przydają...zwłaszcza jak jesteś w kinie z tym "kimś"

Nie podobal mi sie "kod"... bajka dla naiwnych dzieci:P ale za to niedawno widzialem znow "Dogme"

Swietna komedia z Jayem i Silent Bobem:) Malutkie przeslanie w komediowej wersji... polecam:)