Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Thintil szeregowy
|
Wysłany:
Wto 11:42, 27 Gru 2005 |
|
|
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Bardzo sporo większych religii cierpi na straszną chorobę: przerost formy nad treścią. Jakie znaczenie ma płeć, kolor skóry, narodowość, historyczna poprawność? To nie ma być źródło historyczne tylko wskazówka w szukaniu Boga, jedności ze światem, postawy moralnej... A reszta to kosmetyka, którą nie warto sobie zawracać głowy. IMO.
Cthulhu loves you!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
vyku plutonowy
|
Wysłany:
Śro 11:39, 28 Gru 2005 |
|
|
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: other sql
|
Instytucja kosciola przydatna jest tylko do nauki nowych w wierze, czyli przewaznie mlodych. Starsi mogliby juz darowac sobie ta dbalosc o forme- formulki a po prostu zyc moralnie. Tu moim ateizmem zalatuje, bo te formulki przyblizaja ludzi do zbawienia podbno i nie wystarczy zyc moralnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
A>T starszy szeregowy
|
Wysłany:
Śro 11:57, 28 Gru 2005 |
|
|
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biedaszyby
|
Bo jeśli chodzi o katolicyzm, to wydaje mi się, że w naszym państwie jest problem z odróżnieniem obrzędowości i religijności. Wielu ludzi chodzi co tydzień do kościoła, a kiedy wyjdzie z niego, robi coś niemoralnego, złego, co jest wbrew wierze. Najśmieszniejszy jest fakt, że właśnie te osoby bardzo często uważają się za najbardziej wierzące.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Qwal młodszy chorązy
|
Wysłany:
Śro 13:17, 28 Gru 2005 |
|
|
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Vegeta
|
Dokładnie. Ja nie znoszę tych wszystkich formułek itd. Ludzie to mówią automatycznie - jak roboty. To tak jakby chodziło się co tydzień na ten sam film do kina. Nuuuuuuuuda. I jeszcze te zawodzące babcie, które śpiewają jakby już jedną nogą w grobie były. Zamiast cieszyć się, że jest Bóg, ja słyszę w kościele tylko lament. Co tydzień ten sam. Jak tak dalej pójdzie to coraz mniej ludzi będzie chodzić do kościoła. Wcale się nie będe zaskoczony...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Private Ryan starszy chorąży sztabowy
|
Wysłany:
Śro 13:37, 28 Gru 2005 |
|
|
Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 420 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: waldenburg
|
O ile sie nie myle to katolicy powinni zyc tak, aby pojsc do Nieba i cieszyc sie z tego powodu. Ale jak tak patrze na tych "katolikow" to co najwyzej pojda oni (cenzura) ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
A>T starszy szeregowy
|
Wysłany:
Śro 13:37, 28 Gru 2005 |
|
|
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biedaszyby
|
Nigdy w życiu nie uczestniczyłam w żaden sposób (nawet przysłuchując się) mszy ani żadnym innym wydarzeniom typowo religijnym w kościele katolickim (mówiąc 'typowo religijnym' wykluczam np. koncerty muzyki poważnej, które niekiedy odbywają się w kościele, itp.; nie biorę też pod uwagę jednego wypadku, kiedy w szkole, po śmierci Papieża zmuszono mnie do uczestniczenia w modlitwie), więc nie będę się wypowiadać na temat lamentu babć Podoba mi się natomiast podejście świadków Jehowy i żydów, którzy studiują Biblię/Torę. Sam Jan Paweł II powiedział, że katolicy mogą pozazdrościć świadkom Jehowy znajomości Biblii. Jeśli chodzi o żydów, podziwiam ich za podejście do wiary (choć czasami wydaje mi się przesadzone, ale nie neguję). Oni czytają Torę cyklicznie, co jakiś czas zaczynając od początku (to jest określone, ale nie pamiętam dokładnie). Chodzi o to, że za każdym razem czyta się te same słowa na innym poziomie, odkrywa się nowe rzeczy.
Co myślicie o nauczaniu religii w szkole?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
A>T starszy szeregowy
|
Wysłany:
Śro 13:39, 28 Gru 2005 |
|
|
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biedaszyby
|
Nie wiem dlaczego cenzura objęła jakiś zwykły - w sensie nie wulgarny - czasownik. Nie pamiętam, jakiego użyłam, ale to było coś w stylu 'przyglądać się'.
Poprawione. Sorki za kłopot, ale jest jeszcze pare niedociągnięc w autocenzurze, że zdarza się nawet tak, że cenzuruje słowa które nie są wulgaryzmami ani przekleństwami. sorki za kłopot. //Dzick
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Qwal młodszy chorązy
|
Wysłany:
Śro 22:03, 28 Gru 2005 |
|
|
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Vegeta
|
O nauczani religii w szkole myślę jedno - w liceum nie maja te lekcje żadnego sensu. Pozatym są tak nudne, że szkoda gadać. Oceny dostajesz dobre jak napiszesz wszystko lub powiesz tak jak sądzi Kościół. Już mi się nawet kłótnie z panią katechetką znudziły. Chociaż lekcje o Radiu Maryja czy współżyciu przedmałżeńskim były bardzo ciekawe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Private Ryan starszy chorąży sztabowy
|
Wysłany:
Śro 22:36, 28 Gru 2005 |
|
|
Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 420 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: waldenburg
|
Ja tam w wypracowaniach na religii pisałem zawsze co JA mysle na dany temat a nie Kościół i jakoś nie odczułem dyskryminacji w ocenianiu z tego powodu, a to co pisałem często dosyć znacznie odbiegało od tego co uważa Kościół... A że lekcje bywały nudne to się muszę zgodzić. Po co te zajęcia? Lepsza by etyka była...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
A>T starszy szeregowy
|
Wysłany:
Śro 22:43, 28 Gru 2005 |
|
|
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biedaszyby
|
Ja nie wiem, czy nie lepiej by było, gdyby religia była przy kościele. Tak mi się chyba wydaje.
Choć dyskusje w czytelni tudzież Ojo z K. i W. bywają interesujące
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
dż:) chorąży sztabowy
|
Wysłany:
Czw 11:03, 29 Gru 2005 |
|
|
Dołączył: 26 Cze 2005
Posty: 345 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kraina marzen i snow - nie?
|
Nooo dokladnie ja nie jestem za lekcjami religii w szkole i co najsmieszniejsze niektore osoby z mojej klasy sa zagrozone to juz dopiero paranoja. Mozna nie zdac z religii?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Dzick ADMINISTRATOR
|
Wysłany:
Czw 11:58, 29 Gru 2005 |
|
|
Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 724 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dzicklandia
|
nie. bo to przedmiot nie-obowiazkowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Pauli ADMINISTRATOR
|
Wysłany:
Czw 12:09, 29 Gru 2005 |
|
|
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 355 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toxicity
|
Ja się wypisałam z religii bo Ksiądz powiedział mi, że jestem Jehowa (dosłownie) i wręczył mi książeczkę "Byłem świadkiem Jehowy"
Na pierwszej lekcji pytał każdego ucznia po kolei czy go kocha. Ci, któzy go kochali dostali 5, a ci, któzy nie- 1
Chodziło o miłość bliźnich:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
A>T starszy szeregowy
|
Wysłany:
Czw 12:24, 29 Gru 2005 |
|
|
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biedaszyby
|
Generalnie jestem człowiekiem spokojnym, ale teksty tego typu oraz problemy, które dotyczą religii/pochodzenia/etc. i zahaczają o tolerancję, a raczej jej brak, wyprowadzają mnie z równowagi.
Jeśli sytuacja, którą opisałaś, wygląda dokładnie tak, to uważam, że ksiądz zachował sie niewłaściwie.
W ogóle śmieszą mnie różne tego typu reakcje i brak wiedzy. Ostatnio kolega, który chodzi do innej szkoły, pytał mnie 'o co chodzi z tymi żydami!?', bo ksiądz, z którym oglądali 'Pasję', naopowiadał im różne dziwne rzeczy łącznie z tym, że tam mówią po hebrajsku (nie aramejsku) i ten język już nie istnieje. A wydawałoby się, że książa są ludźmi wykształocnymi. (Oczywiście nie mówię, że wszyscy są tak... brakuje mi określenia, wiecie o co chodzi )
Jak chcecie mnie zdenerwować, jedźcie po kimkolwiek - Arabach, muzłumanach, żydach, homoseksualistach, Cyganach, świadkach Jehowy, kimkolwiek. Nie wytrzymuję tego :-/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Pauli ADMINISTRATOR
|
Wysłany:
Czw 12:33, 29 Gru 2005 |
|
|
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 355 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toxicity
|
Sytuacja ta miała miejsce, gdy spytałam Księdza o nieścisłości wynikające z Pisma Świętego i poprosiłam, żeby rozwiał moje wątpliwości. Nie umiał tego zrobić, przynajmniej wnioskuje tak po tym jak się zachowywał. Rozpoczęła się dyskusja, którą Ksiądz podsumował stwierdzeniem, że 'chyba jestem Jehowa, bo interpretuje Pismo Swięta jak Świadkowie Jehowy.' Ot co.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
A>T starszy szeregowy
|
Wysłany:
Czw 12:36, 29 Gru 2005 |
|
|
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biedaszyby
|
Może to przesadzone stwierdzenie, ale myślę, że katolicy łatwo gubią się w tego typu rozmowach. Jak już pisałam, za wiedzę na temat i umiejętność rozmowy, argumentowania oraz tłumaczenia tego w przyzwoity, nienachalny sposób szanuję świadków Jehowy i żydów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
mała E rekrut
|
Wysłany:
Czw 19:39, 29 Gru 2005 |
|
|
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Ja tez szanuję świadków Jehowy, podziwiam ich również za doskonałą znajomość Biblii.
Wielu z nich uczęszcza na spotkania do domów swoich współwyznawców(o ile takie słowo istnieje ;) w niewielkich grupach i razem czytają Biblię co- przypuszczam jest przyczyną ich rozległej wiedzy na temat Pisma Świętego.
Katolicy nie mają takiej tradycji, stąd też wielu z nich nie zna treści zawartej w Biblii.(jasne jest tez to... że wcale ich to nie tłumaczy)
Myślę że przywoływanie przykładów księży o jakim pisała Pauli jest pozbawione sensu, wielu jest tez księży pedofilów i tym podobnych. Pedofilów można szukać również wśród innych religii i sądze ze takowi z pewnością by się znaleźli. Trzeba pamiętać iż jednostka nie świadczy o całości!
Bóg jest jeden i jaki by nie był pragnie żebyśmy godnie przeżyli czas dany nam na Ziemi :) pozdro!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
A>T starszy szeregowy
|
Wysłany:
Czw 20:04, 29 Gru 2005 |
|
|
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biedaszyby
|
Jakoś tak śmieszy mnie wypowiedź małej E.
Po pierwsze:
Sprawa świadków Jehowy chyba nie do końca wygląda tak, jak to opisała. Jeśli nawet by tak było, to co wynika z czego? Tak jak napisała - wiedza ze spotkań, czy może odwrotnie - spotkania są wynikiem chęci wiedzy i dyskusji na jej temat, co jest pierwszorzędnym celem? Za tym idąc, czy brak wiedzy katolików jest wynikiem nie urządzania takich spotkań? Absurd, prawda..?
Po drugie:
Moim zdaniem to, co napisała Pauli, nie jest bezsensowne, ponieważ to uzasadnienie jej wyboru dotyczącego nieuczęszczania na zajęcia religii. Istotny jest fakt, że nie była od początku nastawiona 'anty', lecz zniechęcił ją ksiądz - przedstawiciel religii, która propaguje miłość bliźniego, tolerancję, etc. Oczywiście, wrzucanie do jednego wora i określanie danego narodu/zawodu/wyznania jest chore, ale tutaj nikt nie powiedział, że księża (wszyscy) są źli, bo blebleble. Dlatego nie rozumiem, dlaczego mała E się czepia.
Po trzecie:
Chciałabym zaznaczyć, że idea głosząca, że Bóg jest jeden, jest również specyficzna dla jakiegoś kręgu osób, przyjmujących ją za słuszną. Nie znam się za bardzo na religiach i nie pamiętam, niestety, jak określa się ludzi, którzy zgadzają się z tym poglądem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Qwal młodszy chorązy
|
Wysłany:
Czw 20:32, 29 Gru 2005 |
|
|
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Vegeta
|
Monoteiści? Monoteizmaci? chyba coś od "monoteizmu"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Pauli ADMINISTRATOR
|
Wysłany:
Czw 20:51, 29 Gru 2005 |
|
|
Dołączył: 11 Cze 2005
Posty: 355 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toxicity
|
Dla porównania..we wrześniu przez kilka tygodni uczył moja klasę Ksiądz, który sprawiał wrażenie inteligentnego, oczytanego, umiejącego przekazać jakieś treści. Przy różnych dyskusjach swoje wypowiedzi podpierał argumentami z życia (swojego oczywiscie). Czasami aż bałąm się cokolwiek powiedzieć, bo Ksiądz swoją wiedzą porażał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|