nasze miasto - WAŁBRZYCH.

Hej.

Uczymy sie i żyjemy w tym mieście - Wałbrzychu (lub w jego niedalekim pobliżu). Co o nim sądzicie? Czy jest jakaś realna szansa na poprawienie wizerunku naszego miasta i poziomu życia w nim?

Ostatnimi czasy można by zauważyć, że buduje się tutaj tylko blaszane hipermarkety i stacje benzynowe. Możemy kupywać korzystając przy tym z najbardziej wyrafinowanych promocji i tankować benzynę według upodobań kolorów na szyldach stacji. Obwodnica, o której należy pisać już legendy (np. jedyna w Polsce droga, która nie ma końca ani początku a ma... środek. Trzeba to obiletować - atrakcja turystyczna pełną gębą :-D

) napewno ułatwiła by życie wałbrzyszaną i odkorkowała centrum, no ale cóż włodarze miasta woleli pieniądze poświęcone na ten cel przejeść we własnym zakresie i pomimo, że mają teraz prawomocne wyroki... siedzą w domu bo sąd nie widział powodu zastosowania kary pozbawienia wolności. Chyba powinniśmy zacząć uczyć się kraść i oszukiwać - przykład idzie z góry...
Z wolnym czasem u nas też zbytnio nie ma co zrobić ..ale to każdy wie. Wrocław jest o wiele wiekszym miastem więc nie ma co go tutaj porównywać, ale dla przykładu Jelenia Góra, która jest nawet ciut mniejsza od Wcha jest pod tym wględem o wiele lepiej zagospodarowana. Więc można - trzeba tylko chcieć i mieć sensowny plan aktywizacji miasta..

Pozdrawiam.

A ja uważam, że w Wałbrzychu będzie lepiej. Tylko to wymaga czasu, bo sytuacja jest niemalże beznajdziejna poki co a wszystko jak zwykle przez pieniądze, a raczej ich brak. Sam w sobie Wałbrzych jest bardzo atrakcyjnym miastem. Ma świetną lokazlizację (blisko do Czech i NIemiec), mamy sporo atrakcji turystycznych typu Zamek Książ czy palmiarnia. Do tego przepiekne tereny do uprawniania sportu, głównie szeroko pojetego kolarstwa, ale tak prawdę mówiąc do wszelkiego rodzaju aktywnego wypoczynku. Myślę, że przyszłośc tego miasta to turystyka. I nie są to tylko moje słowa, jako lokalnego patrioty ale wielu osób z poza miasta, którzy mieli tu okazję zajrzeć. Oczywiście największym aktualnie problemem nie jest brak turystów, lecz bezrobocie. Ale z tym jezt coraz lepiej, oczywiście nie tylko przez fakt posiadania największej i najbogatszej strefy ekonomicznej w Polsce,która daje zatrudnienie wielu osobom, ale niestety rowniez dzieki ludziom którzy z tego miast uciekaja...
to chyab na razie tyle, mam nadzieję, że dyskusja sie rozwinie

Jestem na NIE - korupcja, nepotyzm, plecy, o układach koleżeńskich i apatii społecznej nie wspominając. O braku rozrywek (no bo co innego poza rowerem można tu uświadczyć?). O tym, że to miasto staje się powoli jednym wielkim slumsem nie piszę. Naiwnością jest zaprzeczać (moje podgórze bez policii padnie łupem bandytyzmu, sobiencin to dzisiaj getto, gdzie mało kto chce jeździć, a inne dzielnice to szkoda gadać. nie można się czuć nawet trochę bezpiecznym na monitorowanym rynku)

Jak dla mnie to miasto może paść, ale za 5 lat. Wtedy się wyprowadzam na stałe

ja, jako iz tez jestem lokalnym patriota, jestem na tak. Moze jakbym zyl gdzies przez dluzszy czas i mogl porownac to troche bym ponarzekal, ale teraz, mimo ze wiem ze nie jest najlepiej, jakos mi to nie przeszkadza. Uklady kolezenskie i plecy to sa chyba w kazdym miescie - zawsze ci ktorzy maja kase 'maja w zyciu lzej' i tego raczej nic nie zmieni. Jesli o sporty chodzi...no coz, faktycznie mozna ponarzekac, mijednak wystarcza boisko na ZSI i mozliwosc pojscia na basen. To, co mnie razi najbardziej, ale to nie tylko domena tego miasta, to koszty jakie trzeba wylozyc w celu 'rozwoju fizycznego' - wynajem jakiejs nierozsypujacej sie sali czasem graniczy z cudem albo koszty sa takie ze odechciewa sie grac.
Polityka nigdy mnie nie interesowala, ale wiem co mowia plotki no i tu akurat gryzak ma racje : /

Szczerze mówiąc, nie lubię takiego gdybania, ale niech już będzie. Jeżeli w Wałbrzychu będzie lepiej, to tylko dzięki zmianie mentalności ludzi i ich pracy DLA tego miasta. Jednak nawet jeśli się tacy znajdą, to naprawdę "lepszego" Wałbrzycha nie doczekam pewnie ani ja, ani nawet moje dzieci. Wszystko tak naprawdę zalezy od ludzi, dopiero później od pieniędzy. Bo jak ludzie będa chcieli coś tu zrobić, to i pieniądze się znajdą.

Gryz, ja tam - chcąc nie chcąc - jeżdżę na Sobięcin codziennie. I ciągle żyję! :)

Wałbrzych może zaistniec jako miejscowosc turystyczna. Kopalnie, Lisia sztolnia, dla nas to nic, ale taki ludek z Warszawy może nie wiedzieć jak wygląda szyb kopalniany albo płomień z koksowni ;p Trzeba to tylko umiejętnie promowac, i cieszyc sie z tego co mamy.

pozatym nasz region juz jest uwazany za stolicę polskiego MTB. 2 eliminacje skoda auto GP, kilka maratonów, i oczywiście rajdy samochodowe. To wszystko to są nasze karty przetargowe w reklamowaniu miasta. TRZEBA TO ZAUWAżYć I CHWALIC SIE TYM PRZY KAżDEJ OKAZJI!!! Samym narzekaniem i czekaniem nikt nic nie zmienił...

naresczcie troche optymizmu u kogoś zauważam

. I do tego Zamek Ksiaz! To jest dopiero atrakcja dla łakomych zabytków turystów

. Co do Twoich rozważań Gryzak, to akurat nepotyzm, kolesiostwo itp. wystepuje wszedzie i nie jest to jakas specjalna domena Walbrzycha, a co do "slumsow"... Dopoki bedzie wysokie bezrobocie, dopoty bedzie bieda i brak bezpeiczenstwa, ale to sie ciagle zmienia i moim zdaniem ciagle na lepsze

Pewnie, Wałbrzych ma potencjał... Ale jak już pisałam, żeby zaczął być na jego miarę wykorzystywany, dużo musi się jeszcze zmienić.

BTW - ktoś mi ostatnio powiedział, że najbardziej na Wałbrzych narzekają ci, którzy nic tak na prawdę nie wiedzą o samym mieście i jego historii.

A w takim wypadku (to do tych, których Wałbrzych nie jest marzeniem życia) gdzie chcielibyście mieszkać? No chyba nie w Warszawie? Znudziłowamby się w kilka tygodni, ja bym się zmęczył...

Nieee! Wszystko, tylko nie Warszawa! Jedynym plusem jest chyba tylko UW.

Swoją drogą, ponoć wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma...

we wrocku jest najfajniej

Ja zawsze chciałem mieszkać nad morzem. W takim Kołobrzegu na przykład, albo Ustroniu Morskim... I zimą fajnie i latem super... Takie moje małe marzenie.

Z tego miasta powinno się wyprowadzić przyzwoitych ludzi do "normalnych" miast, a reszte z tym całym syfem postkomunistycznym zasypać hałdami na równo.

Marze o wyjeździe z tej dziury i odliczam dni do października(oby

)

Kogo uważasz za "przyzwoitych ludzi"?

Jeśli odpowiada Ci odpowiedz MNIE I CIEBIE-to nie ma problemu

Nie chodziło mi o konkret, tylko napisałem jaki mam stosunek do tego miasta i do niektórych tubylców...

Mnie, Ciebie i Nam podobnych uznaję

Tylko znów wychodzi dzielenie ludzi na "was" i "nas". Chociaż ja nie mówię, że wszyscy ludzie w tym mieście są super i świetni. Zbyt często jeżdżę autobusem na trasie Plac Grunwaldzki - Sobięcin...

Nie pisząc konkretnie kogo chciałbym "wyprowadzic" a kogo "zostawić" chciałem właśnie uniknąć jakiś podziałów na lepszych i gorszych.Ja za długo mieszkam w tym mieście żeby mieć złudzenia.
Mógłbym przytoczyć dziesiątki opowieści rodem ze średniowiecza...

Peace

Ale pisząc, że kogokolwiek chciałbys stąd "przesiedlić" automatycznie wprowadzasz taki podział.

Pewnie, każdy mógłby namnożyć takich przykładów. I dlatego nie dostrzegamy kompletnie żadnych dobrych stron. Zło zawsze jest bardziej krzykliwe.

To miasto ma szansę jak je kiedyś wyburzą i zaczną wszystko od nowa, budując tu największą metropolię w Polscę, innych szans nie ma...

A ja uważam, że jeżeli pojawią się odpowiednie ulgi podatkowe dla nowch inwestorów, będzie odpowiednia polityka władz wobec nowych i starych firm oraz wzrosną minimalne płace to wówczas pojawi się szansa na poprawę i rozwój. Dzięki większej ilości firm oraz powiększaniu się WSSE jest szansa na poprawę, ponadto również uważam, że władze Wałbrzycha powinny inwestować bardziej w turystykę, ponieważ w okoliy jest naprawdę dużo pięknych i ciekawych miejsc, które warto zobaczyć. A pewnie zauważliście, że coraz więcej pojawia się imprez kulturalnych, coś się w końcu zaczyna dziać pod tym względem. Ponadto my powinniśmy postarać się coś zrobić dla tego miasta, a nie tylko ciągle to miasto krytkować i wyjeżdżać stąd. Jeżeli każdy z nas wjedzie to rzeczywiście to miasto upadnie, bo nie będzie tu młodych, wykształconych ludzi, którzy wnieśli by świeżość i nowe, interesujące pomysły dotyczące rozwoju Wałbrzycha. Ja jestem za Wałbrzychem