mundurki szkolne...

Hej! Uważam, że kwestię mundurków trzeba przedyskutować... Co Wy na to? Jak Wam się podoba nowe rozporządzenie naszego szanownego ministra??

hm może macie już jakieś pomysły co do kroju, kolorów tego ograniaczającego naszą indywidualność mundura?

pzdr

Jak dla mnie beznadziejny pomysl i wiekszego komentarza nie zamierzam zamieszczac chyba bo az mi sie gadac nie chce ;/ Porazka.
A co do ewentualnych kolorow to jak dla mnie granatowy albo czarny ;]

Jestem za! Od Pierwszego Września!

To był pogląd z cyklu "Po nas choćby potop"

A serio, to wydaje mi się, że NAKAZ jest bezsensowny, bo własciwie, po kiego grzyba powinniśmy mieć mundurki, skoro u nas problemy są minimalne?

Poza tym jestem liberałem i nie lubię takich pomysłów z zasady.

Hmmmm.... czy takiego tematu już nie było ?

Ja osobiście chciała bym mieć mundurek, ha!
Indywidualność to mozna sobie pokazywać po szkole i to w wydaniu maxymalnym, w szkole to jakbym przyszła ubrana tak jak np. idę na koncert czy inną imprezę w moich klimatach wywalili by mnie ze szkoły, jeśli już paski z ćwiekami są bee : P

A co do wypowiedzi Pani Dyrektor to właśnie MY UCZNIOWIE mamy wybrać sobie nasz uniformik

) Cokolwiek toto miało by być, proponowała bym żeby było Z I E L O N E

Np. zielony sweter : )

to teraz sobie pomyśl.... co się będzie działo ... jak podejdziesz do chłopaka który taki sweter będzie nosił praktycznie dzień w dzień ... a prał raz na tydzień ... powodzenia

zresztą szczerze to jest to idiotyzm i tyle ... nie wiem kto da pieniądze tym co nie mają ich na zakup uniformów ...

Scorp, to ile razy ten ktoś będzie prał sweter to już jego prywatna sprawa <lol2> Jakby nam wrzucili mundurki to co, niewiem czy ktoś prałby co tydzień np marynarkę... : PP Wypowiadaj się więcej bo nie będzie Cię w przyszłym roku, tylko pomyśl, że my będziemy, hmm ?
A co do pieniędzy to właśnie też mnie to zastanawia. Jeżeli Roman tak bardzo chce mundurków, uczniowie powinni je mieć za darmo... Wszyscy bez wyjątków.

Jestem przeciwna, jeśli chodzi o liceum(dla gimnazjum ok

)- nie oszukujmy się 2 i 3 klasy to już dorośli ludzie. Nie mówiąc juz o osobach z profilu bl (przecież do kalsy 3bl chodzą osoby, które mają po 20lat)...
Ciekawa jestem, czy nauczyciele też takowe będą nosić xD
A tak serio to jeśli już MUSIAŁYBY być to jestem za pomysłem Nethevere- zielone sweterki

A na tzw. uroczystości coś bardziej eleganckiego, ale też zielonego!

Z drugiej strony intryguje mnie właśnie kwestja zachowania czystości tych mundurków. Jeśli wszyscy praliby go raz na tydzień (bo inaczej nie wyschnie) to już sobie wyobrażam jak cała szkoła by cuchnęła

A ostatnia kwestja, która mnie ciekawi to koszt takiego całego "umundurowania"... Zastanawiam się, skąd niektóre rodziny wezmą pieniądze na to wszystko. Podręczniki, mundurki.... Jakiś 1000 zł będzie. Niech zniosą becikowe i dadzą nam kasę na mundurki i podręczniki!

nie chcem mundurqw... jak ktoś chce mundurki to nech sobie sam nosi, i to bez sensu jest jeszcze żeby w przyszłym roq ostatnie klasy kupowały na 1 rok specjalnie mudurek bo tak chciał minister... kto da na to kase?? Juz widzę z jakich materiałów to zrobią żeby tanio wyszło... nie to jest beznadziejne pok każdym względem... a już totalnie to rozwalił mnie teksst z kolorkami, przece na konferencji prasowej nacsz ukochany minister edukacji wyraźnie powiedział(i to kilka razy powtórzył) żeby te zmiany nie wiązały się z zakazaniem kolrów w szkolę poniewasz szkoła nie może się kojarzyć np. z pogrzebem, mówił że powinno być kolorowo bo spędzamy tam połowę swojego dnia a czasem nawet więcej i nie może być w niej jak w grobowcu... i że jest za kolorowymi kolorami w szkołach, i nawet proponowałby aby mundurki były bardzo kolorowe... ehh... ale mundurków nie powinno być...

Jak już muszą być, to niech będą czarne, w białe groszki

Po co nam te mundurki? Przeszkadza komuś że łazimy w czym chcemy? BEZNADZIEJA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zgadzam się z Lisą. Ja też już nie chodzę tak jak lubię bo paru ważniejszym osobom to nie pasowało, i co mam poradzić : PP Chodzę ubrana normalnie. A szkoła nie jest wybiegiem dla modelek gdzie chwali się super nogami czy ekstra brzuchem i nie powinno wyglądać się jak wystrojona choinka... : //

PS Tuptusshe wiem że nie wyglądasz jak choinka, to tak ogólnie było jak coś ; ))

jak to ja...mam podzielne zdanie na ten temat...plus? nikog nie ujrzą nasze oczy ubranego w landrynkowe ubrania, krótkie mini, gołe brzuchy, minie era z serii "kto ma lepsze spodnie z Americanosa czy kto był w tym miesiącyu na zakupach we Wrocku (by nie było...ale taka parwda no coz nie da się ukryć

)...z drugiej strony właśnie ten problem z $ na mundrurek, niemiły zapach o czym była mowa...Ahaa nie zapominając tez o sprawach ekonomicznch dla Wałbrzycha...bo jednak mogą trochę na tym ucierpieć dane sklepy itd. itp. :]

I ja dorzuce swe 3 grosze.
Czy ktos z waszych bliskich pracuje w oswiacie? U mnie pracuje pol rodziny

, poczynajac od kuzynki po ciocie, na rodzicach skonczywszy. Jak dla mnie, idea mundurkow nie wiaze sie ze zmiana stylu ubierania na mniej wyzywajacy, czy etc. Jak dla mnie, jest to pierwszy, niepewny i nieudolny krok do poprawienia "karnosci" w polskich szkolach. To, co dzis uslyszalem od mojej mamy, z jakim chamstwem i wulgarnoscia zwrocil sie jeden z uczniow 1 (!) Gim, zwalilo mnie z nog. Rozerwalbym gnoja na strzepy. Mysle, ze wprowadzenie mundurkow zmniejszy pewnosc i bezkarnosc (oczywiscie, bedzie to bardzo znikomy stopien poprawy, ale...) zwierzat zasiadajacych obecnie w lawkach szkol licealnych i gimnazjum. Oczywiscie, nie wszystkich szkol sie to tyczy. Ale jesli am to zadzialac, to musza sie podporzadkowac wszyscy. Peace.

PS. Chociaz w naszej szkole gimki tez potrafia sobie pogrywac... Ze 2 miechy temu mielibysmy bojke, ale rozsadek IIIB zwyciezyl.

o jak dobrze ze jeszcze mam dwa miesiace tej szkoly

i mundurki mnie nie beda juz obowiazywac

W wakacje taki topic już był - pamiętam, bo pisałam patrząc na angielskie dzieciaki śmigające w mundurkach i zadowolone z życia

Więc powiem, jeszcze raz, jeżeli chodzi o podstawówki - 100% się zgadzam. Mam młodszą siostrę i widzę, co się w tych szkołach dzieje. Pomijając już to, że co niektórym się wydaję, że mogą wszystko "bo co ona [nauczycielka] mi może zrobić". Ale niektóre laski w wieku lat 8-13 to naprawdę chodzą ubrane bardziej 'och, ach' niż ja. Tu obcasik, tam cekiny, tu kolczyki, tam makijaż. I na pewno myślą wtedy o swoim przyszłym wykształceniu, czytając na przewie Bravo girl czy inne. Ja nie mówię, że wygląd i nauka się wyklucza, ale na pewnym etapie, to chyba trzeba by było pokazać człowiekowi, co jest 'ważniejsze'.

W gimie - powiedzmy, że mogą być - z tych samych powodów.

Co do liceum, to niby już dorośli ludzie, mają wyczucie i gust... a czasem to aż przykro patrzeć.

I jedna sprawa jeszcze: te mundurki to naprawdę nie muszą być wory pokutne. W Anglii to naprawdę nieźle wygląda.