homoseksualiści... ;)

Dołączył: 20 Mar 2007 Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

homoseksualizm jest inny i co do tego to chyba nikt nie ma wątpliwości... A dziecko powinno rosnąć w zdrowej rodzinie w środowisku pełnym miłości, normalnej miłości, żeby miało dokładny obraz tego co jest przyjęte za normę a co jest inne żeby w przyszłości mogło samo wybrać swoją drogę w sposób całkiem świadomy rzeczywistości NORMALNEJ... Nie żebym nienawidził homoseksualistów czy ich nieszanował, bo jako ludzie to oczywiście są normalni jak wszyscy w wiekszości spraw i da się z nimi żyć bez problemów ale to jest choroba nieuleczalna i jakieś zboczenie też więc...

Dołączył: 20 Mar 2007 Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Choroba?!

Na to sie nie choruje, nie mozna się zarazić, to jest uwarunkowane genetycznie jak to, czy mas zwłosy na głowie koloru blond czy brązowe...

Stwierdzenie ze to jest choroba jest powszechnie znane w naszym kraju - to jest wlasnie punkt widzenia kosciola katolickiego.

Dołączył: 20 Mar 2007 Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

"Choroba - jedno z podstawowych pojęć medycznych, ogólne określenie każdego odstępstwa od stanu określanego jako pełnia zdrowia organizmu." -cytat z wikipedii

homoseksualizm nie jest czymś, co źle oddziałuje cyz też obniża zdrowie organizmu jednostki.
Musimy sie nauczyć nazywać rzeczy adekwatnie, nie uogulniać, bo mówiąc o homoseksualizmie jako chorobie, krzywdzimy w ten sposób homoseksualistów. Słowo "choroba" zawsze wiąże się z jakimś stanme słabości, niedomaganiem, czyli uogulniając czyms złym. Homoseksualizm nie jest czymś złym, jest jedynie czymś innym niz heteroseksualizm.

Ja nie mowie ze to jest moja opinia. To jest oficjalne stanowisko kościoła.

Dołączył: 20 Mar 2007 Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

BlackMan, ja mówię do ktoś333'a ;p

No a ja mowie do ciebie

Dołączył: 20 Mar 2007 Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

No to dobrze, drogi BlackManie, że oficjalne zdanie kościoła nie jest twoim zdaniem

Rasizm dla H o m o w a l n i ę t y c h , Hitler im by pokazał.
mimo wszystko się opanuj ;]

-primo: za nawolywanie do rasizmu, co jest neizgodne bodajże z prawem polskim; secundo: za język wygrywasz +1 do ostrzeżeń. -dzick

No nie przesadzajmy znowu, są ludźmi jak my i należy szanować ich jako ludzi mimo ich odmienności... a myślałem, że Ja tu wyjdę na najgorszego przeciwnika homoseksualistów... To że kocha inaczej nie znaczy że należy ich powybijać wszystkich, byli zawsze są i będą i nnie wytępi się ich nigdy jakby sie nie starać... Ale oczywiście nie należy ich nawet tępić, żeby nie było...

Hmm, homoseksualizm nie jest chorobą, tylko zaburzeniem - wystarczy poczytać pare książek na ten temat. A do tego czy w tym temacie wypowiadają sie osoby, które znają choć jedna homoseksualną pare? Ja taka znam i mogłabym na ten temat duzo powiedziec, a przede wszystkim to, że sa to osoby, które sa tekie same jak my, normalne. Co z tego co robią po ciemku, że sie tak wyraże? Moze nie jestesmy jeszcze przyzwyczajeni do takiego widoku na ulicy, ale te osoby na prawde zachowuja sie tak jak kazdy z nas.
A co do wychowywania dzieci. Czy ktoś z Was był kiedy kolwiek przez wiecej niż godz w Bidulu? Uwierzcie, że rodzic homo bedzie o wiele lepszym rodziecem niz 10 nauczycieli, kraty w oknach i dziesiatki dzieciaków, ktore najczesciej pochodza z rodzin patologicznych i nie znaja przez nas pojmowanych dobrych wartosci.
Moze nie bedzie taki zwiazek przykladnym przykladem idealnej rodziny, ale pewnie bylby lepszy od Bidula...
peace

Dołączył: 20 Mar 2007 Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Ja pary homoseksualnej nie znam, ale za to znam paru homoseksualistów.

Co do tego Graba:), co napisałaś, to się z Tobą zgadzam w 100%

oł! jak sie wszyscy rozpisali na ten temat;>jezeli, jak to uwaza jeden z uzytkownikow tego forum "temat homoseksualizmu jet egzotyczny" to dlaczego tak poruszyl niektorych, ze nawet ustawami zaczeli sypac;]

niestety w moim krotkim, ale jakze ekscytujacym zyciu iwdzialem nie raz pare homeseksual;istow calujacych sie na ulicy... jesli chodzi o mnie to wolalbym tego niegdy na oczy nie ujrzec;/ jezeli ktos jest "inny" to niech sie z tym, jakos specjalnie nie obnosi!! uwazam, ze widok pedalow calujacych sie na ulicy moze spwodowac nagly, niepochamowany wylew z jamy ustnej wymiocin!! Bóg stworzy mezczyzne i kobiete, aby mogli sie rozmnazac, ale jesli ktos pyka sie z osoba swojej plci zachowuje sie jak pies, ktoremu wszystko jedno na co wskoczyl, byleby tylko pomachac;]
nie pisz post pod postem, dawno Cię nie było więc na razie przypominam ;] -ktoś ;]

Tak własnie zgadzam sie z timackiem w 100% chociaz znam pare homoseksualistow jedna jest moja dobra przyjaciolka i do nich jako do ludzi nic nie mam ale jakos nie moge sie przekonac do dwoch panow calujacych sie...

Chyba kwestia po prostu tego, że dziewczyny generalnie mają, powiedzmy, bliższe fizycznie stosunki. Chłopak się z kumplem buziakiem w policzek nie przywita, a dziewczyna nie ma takiego problemu.
Poza tym, mężczyźni tak strasznie podkreślają swoją męskość. A jej wyznacznikiem jest też chyba poziom sprytu w zdobywaniu KOBIET

Koleżanka Ciacho ma rację. Dziewczyny mają większy kontakt fizyczny względem siebie. Przecież jak jest dziewczynie smutno to kolega z klasy nie podejdzie do niej nie przytuli, nie pocieszy... A co do par całujących się na ulicy... Mnie irytuje jak się obściskują na ulicy dziewczyna i chłopak. Ja wolę chłopaczków

Ale skoro nie chcemy na naszych ulicach widzieć całujących się panów bądź pań to dlaczego nie przeszkadza nam 'normalna' para. Oni też mają do tego prawo. Trzeba to po prostu zaakceptować.