Historia lubi się powtarzać...

Niestety.... Jak zapewne słyszeliście (albo i nie), parę dni temu 15- nasto letni chłopiec powiesił sie z tego smaego powodu, co parę tygodni temu Ania z Gdańska.

Pierwsza próba (która miała miejsce ok. tydzień temu) nie powiodła się. Chłopak odbył rozmowę z psychologiem i innymi specjalistami, jednak jak widać, nie przyniosło to żadnych skutków... Druga próba, niestety, się udała...

Więc czy aby napewno program "Zero tolerancji" jest aż tak skuteczny? Moim zdaniem nie, choć może to za wcześnie na jakieś większe zmiany w szkolnictwie. Jednakże jakiekolwiek chyba powinny być, a póki co ja nie widzę żadnych... A jakie jest wasze zdanie na ten temat??

[*][*][*]

Moje zdanie jest takie, że ani ten program ani żaden inny nie przyniesie zmian z dnia na dzień. Myślę, że potrzeba ładnych parę lat, żeby cos się zmieniło, bo tu chodzi o zmianę postaw wśród uczniów. Tak więc pożyjemy, zobaczymy...

A nikt nie pomyślał, że pewnych rzeczy się nie zawsze da uniknąć? Czy dopiero teraz takie wypadki się zdarzają? Na bank nie, bo chodziłem pół roku w podstawówce (8-letniej wtedy jeszcze) do szkoły, gdzie bicie i poniżanie było widoczne gołym okiem.

Sądzę, że sens tych zbrodni rozbija się o słabość psychiczną tych ludzi... Coś takiego jest wkoło, że samobójstwo staje się "mniejszym złem".

Cywilizacja śmierci ma dla mnie coraz więcej sensu prawdę mówiąc...

PS. Żeby nie było - nie akceptuję tych "wybryków"