Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy wierzysz w istnienie duszy? |
TAK |
|
53% |
[ 7 ] |
NIE |
|
23% |
[ 3 ] |
Trudno powiedzieć |
|
23% |
[ 3 ] |
|
Wszystkich Głosów : 13 |
|
Autor |
Wiadomość |
arnua starszy kapral
|
Wysłany:
Nie 19:42, 07 Maj 2006 |
|
|
Dołączył: 14 Lis 2005
Posty: 48 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nibylandia
|
1.Chciałbym się dowiedzieć czym jest dusza-w kraju religijnym takim jak PL jest to chyba bardzo proste-ale czy na pewno ?
2.Chodzi mi o instruktaż doświadczenia istnienia duszy u siebie lub u innych istot
3.Czy zwierzęta mają duszę ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Private Ryan starszy chorąży sztabowy
|
Wysłany:
Pon 19:19, 08 Maj 2006 |
|
|
Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 420 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: waldenburg
|
No właśnie, co z tą duszą? Jest czy nie ma?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Gryzak generał dywizji
|
Wysłany:
Pon 19:23, 08 Maj 2006 |
|
|
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 1362 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gryzville
|
Dzisiaj na wfie był
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
arnua starszy kapral
|
Wysłany:
Pon 21:40, 08 Maj 2006 |
|
|
Dołączył: 14 Lis 2005
Posty: 48 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nibylandia
|
Widzę że muszę sprecyzować żeby ktoś się wypowiedział...
Czy istnieje dusza? Co rozumiecie przez duszę ? Czy jest to świadomość ? Czy może coś czego nie da się czuć i doświadczyć przed śmiercią ? Coś co błędnie z niemetaforycznego punktu widzenia,zinterpretowali filozofowie i poeci?
Czy ona musi istnieć ? Może jesteśmy tylko cząstką wszechświata,która pojawia się i znika(chodzi mi o życie a nie o materie NAS) , a nasze sumienie jest plastyczne i zależy od tego w jaki sposób nas wychowywano, i nie jest związane kompletnie z duszą ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Dosiek chorąży sztabowy
|
Wysłany:
Pon 22:44, 08 Maj 2006 |
|
|
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 342 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wałbrzych betonowa wiocha Podzamczem zwana:P
|
kurde...to trochę tak jakby udowadniać istnienie Boga...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Ciacho starszy chorąży sztabowy
|
Wysłany:
Śro 21:02, 10 Maj 2006 |
|
|
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 419 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Racja, Dosiek...
I tak samo, jest to kwestia chyba wyłącznie wiary. Nawet chyba jeszcze trudniejsza, bo "działanie" Boga ujawnia się w znakach i cudach, a empiryczne doświadczenie istnienia duszy jest chyba niemożliwe. Ale to wszystko zależy od tego, czy i w co (kogo) się wierzy.
Bo jakie znaczenie dla niewierzących mają cuda? Spadają do rangi ciekawostki. Zaś dla katolików stanowią podstawę do uznania za świętego/świętą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Justyna :) starszy chorąży
|
Wysłany:
Czw 17:26, 11 Maj 2006 |
|
|
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 246 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: PDZ
|
nie wierze w zycie pozagrobowe...!! ehhh katoliczka jestem ale nie wierze ;]]]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
BlackMan ADMINISTRATOR
|
Wysłany:
Czw 23:53, 11 Maj 2006 |
|
|
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 561 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Calla Bryn Sturgis
|
Ja nie tyle co nie wierze, ale nie potrafie sobie go wyobrazic. Nie chodzi mi o to ze istnieje jakies niebo czy pieklo, ale co dzieje sie z ta swiadomoscia, z mysla. Kiedy zamykasz oczy, masz swiadomosc czegos, ze cos sie dzieje, mozesz myslec, samemu przywolywac obrazy. Jak tyo wyglada po smierci? Ciezko mi wyobrazic sobie koniec bytu.
A dusza? moze to wlasnie ta swiadomosc 'po zamknieciu oczu' i sumienie. Kto wie. Jakies tam zrodla podaja ze podobno dusza wazy 21g to tak apropos.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Jess starszy chorąży sztabowy
|
Wysłany:
Pon 1:43, 12 Cze 2006 |
|
|
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 401 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
"Kiedyś było tak, że gdy zamknąłem oczy, widziałem ciemność. Ale to było już dawno temu.
Teraz widzę pustkę. Trudno mi wytłumaczyć, czym jest pustka, bo z moich obserwacji wynika, że każdy odbiera ją na inny sposób. Jest trochę jak utrata wspomnień, utrata samego siebie, a trochę jak tęsknota za miejscem, którego nie znamy. Ale przede wszystkim jest brakiem. Nie takim jak próżnia, bo w próżni cały czas pojawiają się i znikają nowe cząstki, próżnia jest nicością aktywną.
Pustka, która obejmuje nasze umysły, jest brakiem aktywności. Jest brakiem myśli, brakiem materii. Jest nieodwracalna jak plama atramentu na białej, jedwabnej sukience."
to najczesciej można spotkac zamiast duszy ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Martynka rekrut
|
Wysłany:
Sob 0:42, 17 Cze 2006 |
|
|
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lothlorien, Madenham :D
|
Mogę opowiedzieć swoją turpistyczną teorię duszy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Ciacho starszy chorąży sztabowy
|
Wysłany:
Sob 23:36, 17 Cze 2006 |
|
|
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 419 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Łaskawie udzielam Tobie pozwolenia :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Martynka rekrut
|
Wysłany:
Sob 10:26, 24 Cze 2006 |
|
|
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lothlorien, Madenham :D
|
Dziękuje bardzo
Jak to jakoś ładnie sformuuję, to napiszę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Krzysiek G. starszy szeregowy
|
Wysłany:
Sob 12:32, 24 Cze 2006 |
|
|
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Ja powiem tak jeżli zrobimy coś złego np. ukradniemy coś mamy wyżuty sumienia(sumienie-coś co mówi nam, że zrobiliśmy coś źle lub dobrze). To czemu dusza ma nie istnieć, kiedyś ludzie uwarzali, że świat jest płaski, lecz to udowodnino i zmienił się cały światopogląd. Kto wi może kiedyś ktoś udowodni naukowo iż dusza istnieje, jak zmieni to świat niewiem, pożyjemy zobaczymy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Ciacho starszy chorąży sztabowy
|
Wysłany:
Sob 12:47, 24 Cze 2006 |
|
|
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 419 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
...dusza to strzępki wspomnień...
...dusza to rozdarty biały jedwab...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
kaszka starszy szeregowy
|
Wysłany:
Sob 23:38, 24 Cze 2006 |
|
|
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: cartoon Network
|
Myslę, ze dowodem na istnienie duszy jest własnie nasze sumienie, cos w srodku podpowiada nam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Ciacho starszy chorąży sztabowy
|
Wysłany:
Sob 23:42, 24 Cze 2006 |
|
|
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 419 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Rozum tez podpowiada. I jakieśtam przyjęte normy. Są więc dowodami na istnienie duszy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
MArta plutonowy
|
Wysłany:
Sob 23:45, 24 Cze 2006 |
|
|
Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 52 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 1A
|
dusza->wbudowany w nas twardy dysk, który w pewnych sytuacjach wymięka, pozwalając zachowywac resztki człowieczeństwa; )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Ciacho starszy chorąży sztabowy
|
Wysłany:
Sob 23:49, 24 Cze 2006 |
|
|
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 419 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Tylko duszy się chyba nie formatuje.
Albo formatuje. Ale tylko raz, na początku. Zresztą, nie wiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Krzysiek G. starszy szeregowy
|
Wysłany:
Nie 8:58, 25 Cze 2006 |
|
|
Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Umysł odpowiada nam za to czy coś pamiętamy/umiemy zaś normy prawne/społeczne/kulturowe są rozszerzeniem zasad które nakazuje nam dusza. Pomyśl tak jeżeli ktoś nie miał by sumienia/duszy jak by wymyślił co jest dobre a co zło.
Kiedyś ludzie kierowali się sercem i duszą w ocenianiu czy coś jest złe czy dobre.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Gryzak generał dywizji
|
Wysłany:
Nie 12:46, 25 Cze 2006 |
|
|
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 1362 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gryzville
|
Nasze JA to Tabula rasa. Zapisujemy umysł. Ja sadzę, że to determinuje nas jakimi jesteśmy. Pewne cechy dziedziczymy po rodzinie, ale generalnie każdy z nas kształtuje się osobno, sam. Nie wiem czy to umysł czy dusza, ale można w końcu wychodować złego lub dobrego człowieka w mniejszym lub większym stopniu.
A co do dobra/zła. Stoję na straży poglądu, że niektóre złe rzeczy są dla nas dobre. Czysty egoizm, bo dobro nie jest tylko dla nas ale wkoło nas.
Jednak niektórzy starają się o swoje i czasami najbliższych dobro z pominięciem reszty. Czy to dalej będzie dobro?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|