Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lisa młodszy chorąży sztabowy
|
Wysłany:
Wto 13:41, 27 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 289 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Poniatowa
|
Aż tak nie...
Mnie przeraża jedna rzecz. Nie alkohol, nie papierosy, nie tyle narkotyki co.. Agresja u dziewczyn! Nie ma gorszego, a zarazem bardziej poniżającego dla kobiet( szczególnie młodych, bo o takich mowa) widoku co bijące się dwie dziewczyny. TO MNIE PRZERAŻA jako jedną z 3-miliardowej pięknej grupy ludzkości... Aż mi się niedobrze robi jak widzę dwie bijące, szrpiące się i kopiące dziewczyny. A jeszcze gorzej jak biją sie 2 pijane dziewczyny i wtedy to już mi się nie chce śmiać tylko płakać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
|
 |
ktoś333 MODERATOR
|
Wysłany:
Wto 13:47, 27 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 532 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z naprzeciwka
|
Dla mnie też jest to przerażające... całe szczęście nie miałem przyjemności oglądania wielu takich bitew... Ale naprawde, poniżające jest, płeć piekana nie potrafi pokojowo załatwić sprawy... A śmieszne jest jak jeszcze są pijane i na nogach nie mogą ustać
GŁUPOTA...
(DOPUSZCZAM ZAPASY W KISIELU )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ktoś333 dnia Wto 13:49, 27 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
Wojtek sierżant sztabowy
|
Wysłany:
Wto 13:47, 27 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 109 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wałbrzych
|
Racja. Nie moge patrzec jak dziewczyny sie bija. To wzbudza we mnie uczucie zalosci. To jest takie zalosne po prostu. Dziewczyny takie nieporadne w kunszcie walki...nie nie, nie moge patrzec jak dziewczyny sie bija. Kobiety nigdy nie musialy walczyc o osobnika plci przeciwnej dlatego nie maja "smykalki" do tego. Hehe, w gruncie rzeczy chodzi mi o to ze po primo: nie potrafia sie bic, po drugie primo, hehe: to jest smutne, po trzecie primo :to obecnie dziewczyny sa bardziej agresywne niz chlopacy. Niedobrze, niedobrze..ehh
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Lisa młodszy chorąży sztabowy
|
Wysłany:
Wto 13:59, 27 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 289 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Poniatowa
|
No... To jest straszne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Gryzak generał dywizji
|
Wysłany:
Wto 14:01, 27 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 1362 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gryzville
|
Problem jest jak taka chce bić się z chłopakiem. I co wtedy robić? Dać się tłuc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Dzick ADMINISTRATOR
|
Wysłany:
Wto 14:04, 27 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 724 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dzicklandia
|
oddac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Wojtek sierżant sztabowy
|
Wysłany:
Wto 14:08, 27 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 109 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wałbrzych
|
Trzeba zaczac tlumaczyc jak dziecku. Bo dziewczyna w tej sytuacji jest wlasnie bezbronna jak dziecko. Nie mowie tu o wyjatkach (czytaj: Agata Wróbel). Ja bym zlapal tak dziewczyne za rece i chyba parsknal smiechem. Hm...nie pomyslalem co zrobilbym z jej nogami, ktore w tej sytuacji stanowilyby dosc powazne zagrozenie dla wrazliwego narzadu umieszczonego w kroczu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Gryzak generał dywizji
|
Wysłany:
Wto 14:08, 27 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 1362 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gryzville
|
Dzick napisał: | oddac  |
Łatwo powiedzieć. Dobrze, że masz emotkę odpowiednią
A nawet wyzywać się nie można, bo każda na imprezie ma jakiegoś bodyguarda gotowego dać lekcję kultury mtodą najazdu mongołów.
Czemu ja muszę takie rzeczy przechodzić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Lisa młodszy chorąży sztabowy
|
Wysłany:
Wto 14:25, 27 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 289 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Poniatowa
|
Jedna rada- ignorować one to robią dla, że tak powiem, rozgłosu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Gryzak generał dywizji
|
Wysłany:
Wto 14:27, 27 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 1362 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gryzville
|
Nie po pijaku. Naprawdę groźnie, bo jak dotkniesz by odsunąć, to zacznie się furia. Lepiej przeczekać chyba, nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Lisa młodszy chorąży sztabowy
|
Wysłany:
Wto 14:30, 27 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 289 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Poniatowa
|
Lepiej w ogóle na taką uwagi nie zwracac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Justyna :) starszy chorąży
|
Wysłany:
Wto 14:55, 27 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 246 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: PDZ
|
taa bo sam oberwiesz jeszcze hehehe coz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Ciacho starszy chorąży sztabowy
|
Wysłany:
Wto 17:14, 27 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 419 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
ktoś333 napisał: | Według mnie polska młodzież staje się coraz bardziej ,,mądra", coraz więcej stroni właśnie od używek i chce się uczyć, aczkolwiek alkohol piją już coraz to młodsi, jednak myslę że nie jest tak źle znowu z młodzieżą... |
I nawet jesteśmy coraz bardziej "konserwatywni" w sprawach seksu, czytałam jakieś badania ostatnio.
Szczerze mówiąc, jakiekolwiek dyskusje o młodzieży, utrzymane w klimacie generalizowania, jak ta, sa krzywdzące. I nie mówię tutaj, że mnie to jakoś spacjalnie dotyka, pomyślałam sobie o naprawdę "porządnych" osobach, które sa wrzucane do jednego worka z tymi, co piją, palą, ćpają i wybijają witryny sklepowe.
Co mnie jeszcze wkurza, to przeklinanie. Ok, jak ktoś się zdenerwuje i mu się wyrwie, zdarza się. Ale jak jadę autobusem i słyszę k*** jako przecinek, to to jest niesmaczne po prostu. By dodać smaczku powiem, że w takich scenkach uczestniczą dzieciaki w wczesnym stadium podstawówki.
Zresztą, strasi też nie są lepsi. A na przekleństwa i tak chyba jest juz od dawna ciche przyzwolenie, bo większość woli sie nie odzywać. Chociaż, gdybym jechała autobusem i moje kilkuletnie dziecko miałoby słuchać czegoś takiego, raczej bym nie pozostała bierna. Hm, ma się w końcu młodszą siostrę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Gryzak generał dywizji
|
Wysłany:
Wto 18:02, 27 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 1362 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gryzville
|
Ja widziałem troskę Ciacha o młodą
A zgodzę się co do k\przekleństw. Czasem (najczęściej po złej godzinie lekcyjnej, albo dniu) wyjdą mi wiązanki, ale jednak trzeba znać umiar.
Generalizacja nie ma prawa bytu dzisiaj, gdy każdy jest na swój sposób inny.
Nawet w jednej subkulturze są różni ludzie (ot, ja a Dosiek to jak piekło i niebo róznic).
Sadzę, że nie ma po co tworzyć stereotypów, albo wrzucać do worka każdego. Wystarczy dawać sobą w miarę dobry przykład i mieć zasady, których nie łamiemy. Taki jest mój pogląd jak zachowywać się godnie dziś
EDIT- a co młodzież to nic. Ale nie wiem jakim cudem wytrzymałem spotkanie ze staruszką, która mnie : molestowała/wyzywała/do dyrektora wysyłała/odbierała mi wszelką dobroć i wyzywała za to, że nie było miejsca w autobusie. I co powiedzieć o takich tetrykach? Jak pamięta BlackMan i Wojtek, to spotkała kara jej szczękę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Ciacho starszy chorąży sztabowy
|
Wysłany:
Wto 18:19, 27 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 419 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
GRYZAK napisał: | Czasem wyjdą mi wiązanki, ale jednak trzeba znać umiar. |
Jak we wszystkim.
GRYZAK napisał: | Sadzę, że nie ma po co tworzyć stereotypów, albo wrzucać do worka każdego. |
Hm, ale z drugiej strony, ludzie lubia mieć coś, z czym mogą "walczyć". Pozbywając się stereotypów mogliby coprawda zachłystnąć się własną wielkością i przez moment tryumfować, jednak później nie mogliby wychodzić ze sztandarami i krzyczeć, jak to oni "walczą ze stereotypami".
Ale zgadzam się - nie twórzmy nowych - stereotypy mają to do siebie, że są krzwdzące, a i tak jest ich juz wystarczając dużo.
Historyjkę o staruszce słyszałam, ale, Gryz, na starość też będziesz jak duże dziecko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Scorpien podpułkownik
|
Wysłany:
Wto 20:06, 27 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 763 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: .:: Centre Of Eternity ::.
|
ja tutaj jestem duże dziecko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Ciacho starszy chorąży sztabowy
|
Wysłany:
Wto 20:11, 27 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 419 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Tak, Scorp, jesteś - wiemy. No, przynajmniej ja wiem
BTW:
GRYZAK napisał: | Ja widziałem troskę Ciacha o młodą |
Gryzman, nie dla każdego mogę być Dr Queen
Zresztą jak na młodsza siostrę, to i tak ma ze mną dobrze.
Hm, kolejny stereotyp: nieznośne młodsze rodzeństwo. Chociaż moją siostrę, to ja inaczej nazywam - ale nie miejsce na to na OFICJALNYM, SZKOLNYM forum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Gryzak generał dywizji
|
Wysłany:
Śro 9:07, 28 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 1362 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gryzville
|
Scorp może i jest duże dziecko (bo ja przegniję niedługo z tego kryzysu "niedługo dorosły będę" ) ale to ja słyszę, że wygladam jak większy 5 latek!
Ah, a Dr Queen...
Młodsze rodzeństwo? Kiedyś chciałem ale po wakacjach z trochę młodszymi ludźmi miałem dość. No i ok, Ciacho złe nie jest, mój przyjaciel, tylko rok młodszy od swojej siostry, jak był mały to dostawał takie baty, że hohohoh ( nie bez znaczenia było to, że to na niego zawsze spadała wina za to) więc uznam, że Ciacho wersja mini ma dobrze w miarę (a btw. pozdrów )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Dzick ADMINISTRATOR
|
Wysłany:
Śro 12:46, 28 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 724 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dzicklandia
|
Dzisiejsza młodzież, to przecież też my? Przynajmniej ja dalej czuję sie młody. I zastanawia mnie to, czy to, jacy jesteśmy, biorąc przykładowo wszystkich uzytkowników tego forum, ma odbicie w całej populacji młodzieży, czy byc może my wszyscy tutaj na forum jestesmy inni od reszty? Bo chyba z nas mozna wyciągnac jakis obraz mlodzieży 'ogólnej'? Jesli tak, to chyba nie jestesmy my, mlodzież, tacy źli? Czy jednak nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
Ciacho starszy chorąży sztabowy
|
Wysłany:
Śro 13:13, 28 Cze 2006 |
|
|

Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 419 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Drogi Dzicku, pisaliśmy już, że jest to kwestia, w której generalizowanie nie powinno mieć miejsca, bo każdy z nas różni się diametralnie od reszty. Nawet jeśli występują jakieś cechy łączące (vide: topic o subkulturach), to jakiego wniosku byśmy nie wysunęli o młodzieży, dla pewnej grupy będzie on bądź krzywdzący, bądź niesprawiedliwie oceniający pozytywnie.
Piszesz o użytkownikach forum - ok, my tez jesteśmy jakimś obrazem mlodzieży. I juz tutaj widać różnice, o których pisałam. Zastanawiam się, ile byłoby "obozów" w przypadku rozłamu.
Czy da się z tego wyciągnąć obraz ogólny? Moim zdaniem nie - dlaczego, napisałam wyżej.
A czy jesteśmy źli? Jesteśmy i dobrzy, i źli. Nikt z nas nie jest ani w 100% dobry, ani tez nie jest 100% degeneratem. Ocena wystawiona środowisku, byłaby wystawiona z pewnością przez pryzmat pewnych osób czy zachować, z jakimi się stykamy. A nie jesteśmy w stanie poznać każdego młodego człowieka, dlatego od ocen środowiska sie powstrzymuję.
Zresztą, nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni!
BTW - ja też się czuję młoda. Piekna i młoda, powiedziałabym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
|