Co można robić w naszej szkole?

heh ja chyba nie znam do końca wszystkich których pawefu wymienił wiec nie moge sie wypowiedziec czy wystarczy

pozatym ostatnio mam dużo zajęć z płącią przeciwną

Ehehehehe, wiecie panowie, ja was lubię, ale to ja z Pafuem jesteśmy tutaj pionierami dręczenia pań :nice:

Ale prawdą jest, że macie trochę inny styl dręczenia.... Mniej "bezpośredni"

"dręczenie pań" ... no no.. nic tylko pogratulować pomysłu.. :cool:

ja bym uwazala azeby one ie zaczely dreczyc Was ;] bo to niebezpieczne isoty sa ;p

Jeśli chodzi o mojego posta to on był pół żartem pół serio...a pozatym wy nie wiecie o co biega (tzn Pafeu wie

)

E tam w szkole można robić wiele rzeczy np. zamulać sie, stać, siedzieć, wykrecac krany, biegac, chodzic... To wszystko wypisalem w okolo 0,5 minuty.

Wykrecac krany??!! No ja wlasnie widzialem, ze jakis cwiercmozg wykrecal juz prysznice w lazience przy meskiej szatni

Wziac takiego i powiesic za jadra

Nic nie szanuja :angry:

w sumie na przerwie mozna np cos zjesc jakies sniedanie czy obiad jak kto lubi ;]

ja tam uczyć sie nie ucze, zawsze można ponaśmiewać się z ludzi i żarty sobie porobić... :-) mam nową zabawe - kto jutro ze mną Łokera bije? już nie będzie nudno :-] zawsze można iść pogadać z płcią przeciwną

ponadto można iśc i powkurzać ludzi których sie nie lubi:P ponadto wiecie można zawsze się pobawić w berka

ja bym chętnie sie poganiał po szkole - byłoby śmiesznie:P

ja chce w berka !!!

nie bedziesz mnei bil ! bo to ja zawsze bije Ciebie bo jestes zbyt slaby fizycznie i przedewszystkim psychicznie

na takiego przeciwnika ;D hyhy

Jak my odejdziemy za pół roku to chyba już nic sie nie bedzie działo na przerwach.... . My na przykład zrobiliśmy grilla na boisku w tamtym roku, z którym potem biegliśmy przez szkołę (a zgaszony nie był bo wody nie mieliśmy :-D

). Ja proponowałem żebyśmy przynieśli materace i kaski, w celu turlania się ze schodów, ale to nie wypaliło, a szkoda. Dobrym pomysłem jest też ustawienie budki z "gorącymi psami", albo sprzedawanie na korytarzu ambrozji na kubki

. Można też pograć w "butelkę" na rozkazy

. Aha - niedługo przynosimy frytkownicę i robimy fryty na przerwie. HAHAHAHAHAHAHA

Niedlugo znaczy kiedy:>:>
Bedzie mozna sie zalapac:>

Musimy się zmobilizować, nie ma sprawy. Ale bierzesz ketchup!

ja chce z mmajoezem

ja wezme majones ;]! i sol !

To ja mogę wziąć olej !!!

No to na kiedy ten keczup?

Nie ma tak łatwo. Sie zobaczy i sie poczuje

Badźcie gotowi w każdej chwili, bo nie wiecie, kiedy zacznie się F-Day

piekny pomysl

hehehe najlepiej zrobic F-Day w jakis piatek - tak, zeby bylo zamiast Friday Friesday

tylko ustawcie sie w takim miejscu, zeby mozliwie jak najdalej bylo czuc ich zapach!!! efekt murowany... :-D

zapach frytek/oleju to sie unosi czasem...z odżo