Atak na Londyn

a o krucjatach sie wam zapomniało

??

to byly jedna z najglupszych rzeczy w dziejach Kosciola. DLa mnie to bylo prawie tak samo glupie, jak te zamachy bombowe. (tez niby w ramch walki o wolnosc)...

Gryzak - jeśli z całej nauki Kościoła zauważyłeś tylko, że kondomy są be, to religia chyba nie jest dla Ciebie

ale kurcze z krucjat to przynajmniej zyski miało rycerstwo... a tutaj to tylko straty:)

Gryzak - Kościół to nie żadna instytucja przymusowego członkowstwa. Jeśli ktoś decyduje się na postępowanie zgodnie z naukami Kościoła, czyli nie używaniem kondomów, to decyduje się postępować zgodnie z innymi, głoszącymi czystość przedmałżeńską, wierność i brak stosunków seksualnych z przypadkowymi osobami. A jak ktoś się nie stosuje do tego, to nie ma tez obowiązku stosować się do innych.

A co do rozszerzania się Kościoła i stawiania się "atrakcyjnym" dla wyznawców - Kościół to nie telewizja, ani żadne ine przedsiębiorstwo, które musi dopasowywać się do klienta. To ludzie mają się dostosować do nauk Boskich, a nie Kościół dopasować prawa do aktualnego zapotrzebowania w celu zwiększenia liczby "klientów".

Aha, Tofel to skrót od Kartofel, zresztą powinieneś poznać po opozycyjnych postach

Dzicku - Rodzice mają prawo do zapewnienia dzieciom nauczania religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami, to nawet w Konstytucji jest. Więc raczej do Kościoła nie miej pretensji. A jeśli jesteś już pełnoletni możesz bez problemu (no, wyłączając kwotę na znaczek

) opuścić Kościół (akt apostazji).

Definicja

[link widoczny dla zalogowanych]

Instrukcja

[link widoczny dla zalogowanych]

Krótko mówiąc to ładna nazwa odejścia z Kościoła

dzieki ciekawe to. moze kiedys nawet skorzystam?

Ja mimo iz super religijny nie jestem nie podjalbym sie czegos takiego... zawsze trzeba miec jakis "punkt odniesienia". Moze podwazam jakies tam aspekty, ale mimo to czuje jakas ulge po spowiedzi.

Jak dla mnie to religia to w ogóle jakaś parodia. I to nie tylko katolicka. Kontakt z Bogiem jest dla mnie tak samo możliwy jak z kosmitami. Nie czuje ulgi po spowiedzi. Poprawka nie czułem, w zwiazku z tym od jakiegoś czasu nawet nie uczęszczam. Do kościoła chodzę z przyzwyczajenia,tak mi zostało. Czasem księdzu ma coś ciekawego do powiedzenia. Nawet można horyzonty poszerzyć. Ale do religii jestem na nie

heh ja już kurcze dawno w kościele nie byłem... o sory... byłem jako świadek na bierzmowaniu mojego qumpla... ale tak to nie chodze... bo i po co.....

najgorsze zło tego świata to te"istoty rozumne" dlatego spokój na swiecie zapanuje jak wszyscy ludzie się pozabijają,przestana sie w końu rozmnazać i rozprzestrzeniec choroby.Zapanuje wtedy upragniony przez wszystkich peace...
Człowiek od zawsze rywalizował z innym człowiekiem i to sie nigdy nie zmieni...A wojny? Usiadł sobie taki jeden z drugim na stołku jeden chciał mieć to co akurat miał ten drugi posiadał,dlatego ten pierwszy wziął swoje żołnierzyki i zaatakował nimi zolnierzyki tego drugiego.I jedne i drugie żołnierzyki się polamały łamiac tez różne inne figurki , ale ci którzy siedzieli na stołeczkach byli wyzej i tylko oni nie ucierpieli,pozatym zawsze można znaleźć inne żołnierzyki...

Dlatego ludzie apeluję padnijmy na kolana pomódlmy się każdy w swoim języku do boga słońca i popełnijmy zbiorowe samobójstwo!!!

bardzo malo prawdopodobne zeby nagle prawie 6mld ludzi ( nie licze urzędników i polityków) popoełniło samobójstwo... aczkolwiek... moze sie stac tak ze będzie IIIWW i spadną atomów

i wtedy i tak będzie peace ehehe tylko ze ziemia poniesie większe skutki i o te 50 lat dlużej będzie się odbudowywyać środowisko...

hmm... tylko 50 lat??

A wracajac do tematu, to naprawde denerwuje mnie to naglasnianie sprawy ze zginely tam trzy polki (chyba trzy? ) przez media. A co, polki są lepsze od innych? Trabia o tym i trabia, ze wiem ze zginely trzy polki, ale nie wiem ile osob zginelo w calosci... To jest takie prozne moijm zdaniem, takie medialne mowienie tylko o polkach...