Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Poleszuk3 starszy szeregowy
|
Wysłany:
Pon 0:08, 10 Lip 2006 |
|
|
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
UPR faktycznie ma bardzo ciekawy program. Niestety partia J. Korwina-Mikke stanowi na tyle drobny plankton polityczny, że głosowanie na nią to szczytny, ale nic nie przynoszący gest. Po co głosować na partię, która nie przekroczy 5% progu wyborczego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Private Ryan starszy chorąży sztabowy
|
Wysłany:
Pon 0:58, 10 Lip 2006 |
|
|
Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 420 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: waldenburg
|
W demokracji chodzi o to,żeby na głosować na tego, na kogo chcesz a nie na tego kto ma szanse wygrać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Poleszuk3 starszy szeregowy
|
Wysłany:
Pon 5:25, 10 Lip 2006 |
|
|
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Zgadza się. Dlatego też w następnych wyborach zagłosuje na PO, choć i tak zdaje sobie sprawę, że zwycięstwo partii liberalnej w Polsce to sen wariata. Jednakże partia ta (w odróżnieniu od UPR czy, za przeproszeniem, PD) dostanie się do sejmu napewno, bo jej poparcie w sondażach oscyluje w granicach 20-30%. Natomiast UPR od czasów reformy ordynacji wyborczej nie ma najmniejszych szans na dostanie się do parlamentu. Szkoda mi więc marnować mój drogocenny liberalno-konserwatywny głos na sympatyczną egzotyke, która ma szczytne ideały, ale nie dysponuje środkami do ich zrealizowania. Jak to mawiał swego czasu S. Kisielewski "UPR? A tak mili chłopcy. Zdobędą w wyborach może z pięć głosów, ale w pełni ich popieram".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Herion młodszy chorązy
|
Wysłany:
Pon 8:54, 10 Lip 2006 |
|
|
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 162 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Znienacka
|
Ja tam wolałbym zagłosować na UPR, niż na zakłamane PO. Jest to partia silna w swej słabości, ich program powinien być przyjęty przez dochodowe partie takie jak PO czy PiS.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Private Ryan starszy chorąży sztabowy
|
Wysłany:
Pon 9:16, 10 Lip 2006 |
|
|
Dołączył: 25 Cze 2005
Posty: 420 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: waldenburg
|
Herion, chyba ktoś Cie nieźle zindoktrynował... Twoje wypowiedzi na temat polityki są napisane takim samym językiem jak informacje o ZSRR w PRL-owskiej encyklopedii... Sorki za OT
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Poleszuk3 starszy szeregowy
|
Wysłany:
Pon 11:12, 10 Lip 2006 |
|
|
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Zakłamane? Wszak na tym polega polityka. Łatwo jest być bezkompromisowym planktonem bazując na 2, 3 % oddanego elektoratu. Tylko że to bardziej przypomina mi swego rodzaju polityczny happening, promowanie pewnych wartości, ale badźmy poważni. Gdyby Korwin-Mikke był polskim Boulangerem, miał za sobą policje, wojsko i postanowił przeprowadzić zamach stanu, wtedy z czystym sumieniem oddałbym mu do dyspozycji swą szable (czyt. laske). Ale w quasi-demokracji jaką jest III RP na obecnym etapie rozwoju partia tak niszowa nie jest w stanie nic zdziałać. Gdyby PiS czy PO przejęły bardzo idealistyczny program UPR-u to natychmiast partie te stoczyłyby się gdzieś w okolice PPS-u Ikonowicza, Polskiej Partii Pracy czy Partii Demokratycznej. Bez odrobiny delikatesowej kiełbaski wyborczej, czarnej magii Rydzyka, dobrze ustosunkowanej politycznie siatki proboszczów, uśmiechniętej mamci z dzieckiem na ręku peplającej o demonicznym podatku liniowym i najlepiej jakiejś lodówki Kurskiego w tle wyborów w Polsce wygrać się nie da. Ja rozumiem idealizm, pryncypia moralne itd., ale chyba żaden polityk nie chce skończyć w roli wiecznego nieudacznika gromiącego elektorat za kolejne głupio oddane głosy, a takim właśnie prezentuje się od dobrych dziesięciu lat Korwin-Mikke. Patrząc wstecz na kampanię wyborczą PO i Tuska z tamtego roku prowadzonej bardzo idealistycznie, bez napaści na przeciwnika, głoszącej szczytne pomysły naprawy naszej zmurszałej gospodarki, ignorującej obecność zębów pewnego rotwajlera w nogawce Tuska nie sposób nie dostrzec jak negatywne skutki odniosła ona dla partii idącej praktycznie po zwycięstwo. My Słowianie lubimy sielanki, jak ktoś tego nie rozumie, to nie powinien zajmować się w tym kraju poltyką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|